Ręcznik czy szlafrok? Jakie rozwiązanie jest korzystniejsze i dlaczego?

Chyba nikt nie lubi momentu, kiedy mokry i ociekający wodą wynurza się z wanny czy prysznica, nie mając niczego, w co mógłby się zawinąć. Na takie momenty najczęściej kupuje się więc szlafroki lub wyciąga duże ręczniki, idealne do okrycia całego ciała. Na co jednak bardziej opłaca się postawić i z jakiego powodu? Czemu jedni wolą wybrać szlafrok, a drudzy pozostają wierni ręcznikom? Szlafrok będzie doskonałym rozwiązaniem w momencie, gdy nie ma się pod ręką odpowiedniego ręcznika.

Jeśli chodzi o wchłanianie wilgoci, najlepszym wyjściem będzie szlafrok frotte, który ponadto okaże się bardzo przyjemny w dotyku. Szlafroki występują w różnych wersjach: kąpielowym, lekkim, którym można się okryć w lato czy cieplejsze dni wiosny, a także wyjątkowo ciepłym, przeznaczonym na wyjątkowo mroźne wieczory. Niewątpliwie szlafroki są więc bardziej uniwersalne niż ręczniki, które powinny być raczej używane do wycierania ciała.

Ręcznik, którym owija się po kąpieli, powinien być jak najbardziej miękki. Mimo wszystko, nawet trafiając na egzemplarz najlepszej jakości, nigdy nie zastąpi się nim dobrej klasy szlafroka. Ręcznik namakając, stanie się ciężki i niewygodny, może też wydzielać nieprzyjemny zapach.

Ponadto, szlafrok będzie się zawsze trzymał dzięki paskowi, którym można go przewiązać, natomiast ręcznik nie pozwoli na pełną swobodę ruchów, mogąc się zsunąć w każdej chwili. Decyzja oczywiście powinna być indywidualnym wyborem każdego użytkownika, jednak trudno wyobrazić sobie łazienkę bez umiejętnie wybranego szlafroka.